1 odpowiedzi. Byłem w związku z osobą borderline prawie rok. Od początku związku o tym wiedziałem, również leczyła się i uczęszczała na terapię, więc stwierdziłem, że warto dać szansę. Przez pierwszy okres czasu była prawdziwa sielanka, nigdy nie czułem się przez nikogo tak kochany i doceniany, jednakże po pierwszych
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-08-24 20:20:03 theres no fate Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-24 Posty: 3 Temat: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Dlaczego tak jest , że gdy kobieta dowie się , że nigdy nie byłem w związku to rezygnuje z kontynuowania znajomości. Jestem przez to już zmęczony zawieraniem jakichkolwiek znajomości i chyba odpuszczę sobie nowe. Bo po co , żeby znowu było tak samo. Mam już 30 lat i widzę , że chyba powinienem zacząć planować życie w razu odpowiem , dlaczego nigdy nie byłem w związku. Jesteś osobą nieśmiałą. Miałem mnóstwo kompleksów, ale powoli zacząłem z nimi walczyć. Zacząłem zmieniać siebie, ale chyba za późno się obudziłem. Nie ukrywam, ale czasami myślę, że zmarnowałem najlepsze lata życia. Niestety na moją niekorzyść jest też mój kompletny brak doświadczenia z kobietami i one to chyba widzą albo wyczuwają. Bo jak we współczesnym świecie facet mający 30 lat może mieć zerowe doświadczenie z kobietami ? To chyba nie jest powinienem zacząć kłamać jeśli chodzi o ilość związków na moim koncie. Innego rozwiązania nie widzę. Chociaż z drugiej strony kłamstwo ma krótkie nogi , a związków nie zaczyna się od niego. 2 Odpowiedź przez Namaste3434 2011-08-24 20:40:47 Namaste3434 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-15 Posty: 48 Wiek: 25 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. A czy mówisz tym kobietom, dlaczego nigdy nie byłeś w związku? Może one sądzą, że jesteś sam, ponieważ nie potrafisz dogadywać się z płcią przeciwną lub po prostu nie nadajesz się na partnera. Czy to kobiety pytają o Twoje doświadczenia, czy może Ty sam wychodzisz z inicjatywą, aby o nich mówić. I po jakim czasie to się dzieje? Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia. 3 Odpowiedź przez Selene1 2011-08-24 20:49:29 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Własnie, rozmawiales o tym z kobietami? może sam zaczales im opowiadac o tym, jaki Ty to nieszczesliwy, bo nigsy nie byles w zwiazku? Mój facet ma 25 lat i ja tez jestem jego pierwsza kobieta. Wczesniej byl w zwiazku , ale to jak mial 17 lat i to dośc krótko, wiec nawet nie ma o czym mowic. Od początku wiedzialam czemu nie byl w zwiazkach - nieśmialośc i dziewczyny głownie rezygnowaly po jakims czasie znajomosci czy tez po wpsolnej nocce :] no ale teraz jest ze mną, kochamy się i nie widze w nim nikogo gorszego! widocznie nie trafiles jeszcze na odpowiednio dojrzała kobiete, bo skoro ona rezygnuje zaraz po tym, jak mowisz jej o tym, ze nie byles nigdy w zwiazku, no to coś nie halo. Mówisz, że się zmieniles, wiec powinno byc ok. Nie rezygnuj tak latwo i nie poddawaj sie, ale tez nie szukaj milosci na sile., Niektorzy dopiero w tym wieku poznaja swoje prawdziwe polowki Igor ur. 3400g, 54cm 4 Odpowiedź przez river_the_ona 2011-08-24 20:50:06 river_the_ona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 81 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w na same "wredne" i mogę tu użyć jeszcze wielu innych nieprzyjemnych epitetów. Nigdy nie kłam! Nie tędy droga. Jest spora liczba kobiet, które tylko czekają na kogoś takiego jak Ty. 5 Odpowiedź przez theres no fate 2011-08-24 20:56:07 theres no fate Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-24 Posty: 3 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w nigdy pierwszy o tym nie wspominam. Tylko jeśli jakaś kobieta zacznie o to pytać to wtedy mówię, że nigdy nie byłem w żadnym związku. Wiadomo, że temat poprzednich związków zawsze jest poruszany na którymś spotkaniu. Przecież jeśli zacznę coś wymyślać, kręcić to kobieta zauważy, że mam coś do ukrycia. Wtedy wyjdzie jeszcze gorzej. 6 Odpowiedź przez Namaste3434 2011-08-24 21:02:00 Ostatnio edytowany przez Namaste3434 (2011-08-24 21:02:40) Namaste3434 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-15 Posty: 48 Wiek: 25 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Jeżeli ten temat pojawia się na którymś z kolei spotkaniu, to sądzę, że nie powinno być problemu. Chyba przez ten czas kobiety zdążyły trochę Cię poznać i wyrobić zdanie o Tobie, więc wiadomość, że nigdy z nikim nie byłeś nie powinna zaważyć na dalszej relacji. Podsumowująć, zapewne jest tak, jak napisała Mika09, że trafiałeś na niedojrzałe kobiety lub może przyczyna leży gdzie indziej. Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia. 7 Odpowiedź przez river_the_ona 2011-08-24 21:26:48 river_the_ona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 81 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. theres no fate napisał/a:Ja nigdy pierwszy o tym nie wspominam. Tylko jeśli jakaś kobieta zacznie o to pytać to wtedy mówię, że nigdy nie byłem w żadnym związku. Wiadomo, że temat poprzednich związków zawsze jest poruszany na którymś spotkaniu. Przecież jeśli zacznę coś wymyślać, kręcić to kobieta zauważy, że mam coś do ukrycia. Wtedy wyjdzie jeszcze kręć. Proszę Cię o to, nie kręć. Bądź szczery, nie ukrywaj tego. Wiesz, jak to potem boli? Jak kobieta dowiaduje się, że wszystko, co facet jej mówił było fikcją, nieprawdą Jak co jakiś czas dowiaduje się o jego sekrecikach... 8 Odpowiedź przez LadyInBlack 2011-08-24 22:36:21 LadyInBlack Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-13 Posty: 794 Wiek: 20 ;) Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. No, ale tu chyba nie będzie tego problemu , jak sądze bo autor postu widzi że to nie jest dobre zachowanie okłamywać kogoś już na starcie:) Popieram Mike, widocznie trafiłeś na nie dojrzałe kobiety, ktoś kto jest dojrzały emocjonalnie napewno nie kiruję się takimi kryteriami:) Pozdr. "Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same." 9 Odpowiedź przez heathcliff 2011-08-24 22:37:58 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. theres no fate - poznałem kiedyś kobietę, która z litości by "pomogła", byś już o jakichś kontaktach z kobietami mógł innym mówić, ale wierz mi - nie chcesz z tej pomocy skorzystać. Może faktycznie 30 lat to nie jest typowy wiek, ale zdarza się, także kobiety czasem w tym wieku zaczynają. Przy okazji czy byłbyś zadowolony ze związku z kimś, kto na podstawie takiego faktu (braku związków w tym wieku) ocenia ludzi? In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 10 Odpowiedź przez Solo Lee 2011-08-25 01:37:07 Solo Lee Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: handel Zarejestrowany: 2011-04-27 Posty: 106 Wiek: 30 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Byłeś nieśmiały i miałeś kompleksy ale sobie zaczynasz z tym radzić. To że nie miałeś do tej pory związku, nie jest wadą dyskwalifikującą ciebie jako partnera. Przecież liczy się to jaką ty jesteś osoba a nie ile ty miałeś z tego że ktoś miał na przykład 10 związków do wieku 30 lat. Czy to stawia takiego faceta wyżej nad tymi co nie mieli jeszcze związku? Że niby jest bardziej doświadczony? A ja uważam że to właśnie jest dziwne. Może potrafi zauroczyć kobietę ale nie potrafi dbać o relację z kobietami na dłuższą metę. A może to zwykły podrywacz?Albo jak ktoś miał 10 letni związek/małżeństwo. Czy to też stawia go wyżej od tego kto nie miał związku? Może właśnie okazało się że ten także nie nadaje się na partnera życiowego. Po wielu latach wyszło że wcale nie jest takiej kobiecie z nim dobrze i ile jest tych związków gdzie jest przemoc, kłótnie, zdrady i cała masa bezsensownych nieporozumień. Czy ci ludzie rzeczywiście są lepsi od tych co nie mieli jeszcze związku? się nie skupiaj na tym że ty jeszcze nie miałeś związku tylko rozwijaj swoją osobowość, pasję, prowadź swoje życie tak byś był szczęśliwy i zadowolony z tego co w nim robisz. W międzyczasie prowadzenia życia pełnego pasji spotkasz kobietę która doceni ciebie za to kim ty jesteś i nie będzie się gorszyć że ty jeszcze związku nie miałeś. Możesz w zasadzie ją kochać pierwszą wielką miłością, do tego bardziej dojrzałą ze względu na twoje doświadczenie życiowe. Więcej pewności siebie i wiary w to że jesteś jednak kimś wartościowym!A te kobiety które cię dyskwalifikują bo nie miałeś związku, są takie super świetne? A ty masz jakieś wymagania czy tylko tak chcesz byle pierwsza która się podoba? A może tobie też się wiele z nich nie powinno podobać bo nie spełniają twoich oczekiwań? Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. - Mark Twain 11 Odpowiedź przez vivaldi 2011-08-25 22:23:56 vivaldi Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-18 Posty: 53 Wiek: 30+ Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w nie rozumiem tej ciekawości kobiet..a co to przesłuchanie? Wszystko muszą też jakiś dziwny problem sobie znalazłeś..nie umiesz być asertywny? Jak się pyta o przeszłość, to powiedz, że patrzysz tylko w przyszłość, a jeśli chodzi o dzieci, to ich nie masz. Nie wyobrażam sobie takiego przepytywania faceta.. Czasem kłamstwa są w dobrej wierze.. przykładów sporo.. 12 Odpowiedź przez river_the_ona 2011-08-26 20:12:11 river_the_ona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 81 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. vivaldi napisał/a:Ja nie rozumiem tej ciekawości kobiet..a co to przesłuchanie? Wszystko muszą też jakiś dziwny problem sobie znalazłeś..nie umiesz być asertywny? Jak się pyta o przeszłość, to powiedz, że patrzysz tylko w przyszłość, a jeśli chodzi o dzieci, to ich nie masz. Nie wyobrażam sobie takiego przepytywania faceta.. Czasem kłamstwa są w dobrej wierze.. przykładów sporo..No i co? Myślisz, że te kłamstwa nigdy nie wyjdą na jaw?? Jak potem taką sytuację odkręcić?? Dziwne rozumowanie. 13 Odpowiedź przez vivaldi 2011-08-26 21:38:24 vivaldi Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-18 Posty: 53 Wiek: 30+ Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w co to za wielkie kłamstwa, trochę tajemniczości.. Daj się najpierw poznać, na zwierzenia zawsze przyjdzie czas. Jak facet powie np. że wygladasz super, bo chce żebyś nie miała schizy, a w rzeczywistości wyglądasz jak foka..to takie kłamstwo jest właśnie w dobrej wierze..to na pewno trudno odkręcić...chyba, że się zwali na alko.. 14 Odpowiedź przez river_the_ona 2011-08-27 14:43:09 river_the_ona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 81 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Coś nam autor wątku zamilkł...No ja nie wiem, czy tolerowałabym takie kłamstewka w dobrej wierze. Skoro facetowi nie podoba się taka "foka", to niech się z nią nie umawia i nie robi dziewczynie nadziei. Proste. 15 Odpowiedź przez Solo Lee 2011-08-27 17:12:22 Solo Lee Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: handel Zarejestrowany: 2011-04-27 Posty: 106 Wiek: 30 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. vivaldi napisał/a:Ja nie rozumiem tej ciekawości kobiet..a co to przesłuchanie? Wszystko muszą też jakiś dziwny problem sobie znalazłeś..nie umiesz być asertywny? Jak się pyta o przeszłość, to powiedz, że patrzysz tylko w przyszłość, a jeśli chodzi o dzieci, to ich nie masz. Nie wyobrażam sobie takiego przepytywania faceta.. Czasem kłamstwa są w dobrej wierze.. przykładów sporo..Ja bym się zgodził z tym. Przecież kobiety też czasem nie chcą opowiadać o swoich zakończonych związkach, też maja swoje sekrety. Wiec dlaczego miał byś nie mieć swoich sekretów. Oczywiście nie chodzi o kłamstwa, ale nie trzeba wykładać całego swojego życia na tacy. Myślę że jak ktoś mówi że nie miał związków to może być postrzegany jako jakiś nieudacznik co wcale nie musi być prawdą. Tak więc, najpierw daj się poznać jaki jesteś theres no fate. Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. - Mark Twain 16 Odpowiedź przez river_the_ona 2011-08-30 19:25:48 river_the_ona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 81 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w oczywiście. Wszystkiego od razu nie wykłada się na tacy. Ale jak już padnie pytanie, czy był z kimś, to ja bym radziła nie zatajać takich rzeczy. Z tym nieudacznikiem też się zgodzę. Takie cholerne stereotypy. Często jest tak, że naprawdę wartościowe osoby są same. Powody są najrozmaitsze. 17 Odpowiedź przez hjacynta 2011-09-02 14:37:02 hjacynta Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zawód: artysta inżynier Zarejestrowany: 2011-09-02 Posty: 47 Wiek: 30+ Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Uważam, że ludzie często popełniają błąd rozmawiając za dużo o swoich poprzednich związkach. Doprowadza to często do sytuacji, kiedy w głowie partnera lub przy najbliższej kłótni dochodzi do porównań albo zazdrości o przeszłośc. Skoro się skończyło, nie wyszło, to znaczy, że to nie było to. Mój ostatni lubi opowiadac o swoich byłych, muszę zamykac mu usta, nie chcę słuchac, co robił z poprzednią dziewczyną - bo prawda jest taka, że budzi się we mnie zazdrośc o przeszłosc. Co jest chore. No chyba że to ze mną coś jest nie tak ;/ Poza tym ja jestem według mnie typowym singlem. Spotykam się owszem z facetami, ale z żadnym nic poważnego nie zbudowałam. I nie uważam, że to z mojej winy. Raczej z rozsądku. Nie było z kim. Są ludzie, którzy nie potrafią byc sami - o czym to świadczy ? Sami sobie więc kolego - jesteś jak dla mnie diamentem, czułabym zaszczyt móc Cię oszlifowac Mogę jeszcze dodac, że bardzo, ale to bardzo dodaje mężczyźnie męskości pewnosc siebie i życzę Ci, byś uwierzył, że jest w Tobie coś wyjątkowego, to wtedy każda babka to wyczuje ;ppozdrawiam! powodzenia! Nie porównuje się rzeczy nieporównywalnych. Jak kobiety i mężczyzny. 18 Odpowiedź przez szyszek 2011-09-03 12:51:44 szyszek Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-02 Posty: 137 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w kobieta slyszy "nigdy nie bylem w zwiazku" pewnie woybraza sobie imprezowicza ktory sprowadzal co noc inna dziewczyne do po prostu powiedz: nigdy nie znalazlem kobiety, z ktora chcialbym byc... chyba nie mam czescia w milosci... wolalem byc sam i nie szukac na sile... ale teraz chcialbym sie ustatkowac... 19 Odpowiedź przez river_the_ona 2011-09-03 12:55:14 river_the_ona Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 81 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. szyszek napisał/a:kiedy kobieta slyszy "nigdy nie bylem w zwiazku" pewnie woybraza sobie imprezowicza ktory sprowadzal co noc inna dziewczyne do po prostu powiedz: nigdy nie znalazlem kobiety, z ktora chcialbym byc... chyba nie mam czescia w milosci... wolalem byc sam i nie szukac na sile... ale teraz chcialbym sie ustatkowac...Słuszna uwaga 20 Odpowiedź przez busiu 2011-09-03 13:34:57 busiu 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-06 Posty: 2,015 Odp: Kobiety rezygnują, gdy dowiedzą się że nigdy nie byłem w związku. Może jednak nie wyskakiwać ze słowem "ustatkować"... na mnie np. działa jak kubeł zimnej wody, a w głowie widzę ołtarze i dzieci... W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do są Twoje plany na dzisiaj? Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Oliwia Bieniuk wyjaśniła, że wolałaby nie poruszać publicznie tematu swojego chłopaka. " Tak, ale teraz przytaczam sytuację, jaka miała miejsce rok temu, kiedy nie byłam w związku, a odnośnie do mojego chłopaka, to nie chcę o nim mówić, bo to prywatna relacja i jemu może się nie spodobać, że o nim opowiadam.
Nie każdemu związkowi pisane jest przetrwać. Właściwie to chyba większość z nich rozpada się wcześniej czy później. Jednak powody tych rozstań czasami mogą być naprawdę dziwne. #1. Dziecinna gadka, jakiej używała w stosunku do swojego psa, była nie do wytrzymania. Od czasu do czasu używała jej też w rozmowie ze mną, aż pewnego razu zapytała mnie, czy może "possuniać mi penisunia". To był pierwszy i ostatni raz, kiedy odmówiłem propozycji seksu. Rozstaliśmy się tego samego dnia. #2. Umówiliśmy się na kolację i wyjście do kina, ale pracowałem do późna, więc po drodze do kina zajechaliśmy do fast foodu. Po skończeniu jedzenia wyrzuciła śmieci na ulicę przez okno samochodu. Nie odezwałem się do niej już nigdy więcej. #3. Byłem w związku z prawdopodobnie najgłośniejszą osobą, jaką znam. Dziewczyna jadła zawsze z otwartymi ustami, mlaskając przy tym niemiłosiernie. Pół biedy, gdyby to było tylko wtedy, gdy jej naprawdę smakowało. Dochodziła też do tego cała litania "mmmmowania" i "om nom nomania". Miałem wrażenie, że umawiam się z Ciasteczkowym Potworem. #4. Powiedziała, że Nickelback to taki współczesny Szekspir. #5. Poszedłem z nią do restauracji i chciałem zamówić łososia. Kazała mi wziąć burgera "jak prawdziwy mężczyzna". #6. Miała na imię tak samo jak moja siostra. Lubiłem ją, próbowałem, ale po prostu nie mogłem tego ciągnąć. #7. Zjadła mojego burgera. Zanim go zamówiłem, pytałem jej, czy jest głodna. Powiedziała, że nie. Wyszedłem do łazienki, wróciłem i burgera nie było. "Sorki, byłam głodna". Pi***ol się. #8. Ciągle gadała, kiedy oglądaliśmy jakiś film, zwłaszcza podczas dialogów na ekranie. Gdy bohaterowie przestali mówić, ona również. Jak tylko zaczynali dialog: "A CZYTAŁEŚ TEN ARTYKUŁ O MASEŁKU SHEA W GAZECIE?". #9. Rozstałem się kiedyś z dziewczyną, która nigdy nie mogła się na nic zdecydować. Kiedy proponowałem wyjście do kina i pytałem, jaki film chciałaby obejrzeć, NIGDY nie mogła podjąć decyzji. Doprowadzało mnie do do szału. Okazało się, że w międzyczasie spotykała się z kimś innym. Kiedy ją o to zapytałem, powiedziała, że - a jakże - nie mogła się zdecydować, którego z nas wybrać. #10. Miała zwyczaj zakradania się do mnie, kiedy sikałem, chwytania mojego penisa i celowania nim w moją stronę. W pewnym momencie zacząłem udawać wystraszenie, żebym miał wymówkę do odwrócenia się i nasikania jej na stopy. #11. Zerwałem z dziewczyną, bo wydawało mi się, że coś przede mną ukrywa i chce ze mną zerwać. Okazało się, że ukrywała coś innego: wycieczkę na Karaiby dla nas obojga. Miałem 22 lata, byłem głupi. #12. Nie chciała jeść niczego prócz nuggetsów z frytkami. Żadnych zamienników, chociażby udek czy skrzydełek z kurczaka. Jeśli poszliśmy gdzieś, gdzie nie było nuggetsów i frytek, zamawiała tylko colę i patrzyła, jak jem. Kiedyś popełniłem błąd i ugotowałem dla niej obiad. Wzięła jednego kęsa, po czym zapytała, czy obraziłbym się, gdyby skoczyła do Maca po nuggetsy i frytki. #13. Uważała, że wkładanie mi do ust palców kiedy ziewam jest przezabawne. Nigdy nie mogłem się zrelaksować... zawsze musiałem być przygotowany na oralne molestowanie. #14. Zapytała, co bym zrobił, gdyby ktoś przedziurawił mi prezerwatywę. #15. Poszliśmy z dziewczyną do lokalnej restauracji i wyglądała, jakby się miała popłakać. Gdy zapytałem, o co chodzi, powiedziała, że nie mają tam niczego dla wegan. Mieli sporo dań wegetariańskich z opcją zamiany sera na jego wegańską wersję, więc zaproponowałem coś z tego. W tym momencie po policzkach zaczęły jej spływać łzy. Zapytałem, czy chce iść gdzieś indziej i od razu na to przystała. No więc poszliśmy do innej restauracji, a tam zamówiła... tacos z rybą.
Nie jest to jednak takie proste, że wystarczy wpis do CEIDG o intercyzie, by się nie obawiać, że w przypadku, gdyby pojawiły się u nas długi, to majątek żony lub męża jest w pełni chroniony. Aby mieć taką pewność, trzeba drugą stronę danej umowy poinformować już w momencie jej podpisywania, że mamy taką rozdzielność.
Pytanie czytelnika: Byłem z mężczyzną pięć lat z przerwami. W pewnym momencie mieszkaliśmy razem. Okłamuje wszystkich w sprawie problemu z piciem, za co jest w AA. W końcu spędził ze mną mniej czasu. Nigdy nie mógł porozmawiać o naszym związku. Zastanawiam się, czy mnie kochał? -Teresa (Nowy Jork) Odpowiedź dr Wendy Walsh: Och, Thereso, mój żołądek upadł, kiedy przeczytałem twoje surowe i szczere pytanie. “Czy on mnie kochał?” To proste pytanie wymaga skomplikowanej odpowiedzi. I zanim będę mógł udzielić mojej skomplikowanej odpowiedzi, muszę ujawnić wszystkie inne pytania, które zawiera twoje pierwsze pytanie. Należą do nich (bez szczególnej kolejności ważności): Czy byłem głupcem, że go kochałem? Czy ten pijany kłamca miał w ogóle zdolność kochania? Czym właściwie jest miłość? Czy mężczyźni bez słów miłości nadal odczuwają miłość? Czy mój tatuś mnie kochał? Czy ktoś znów mnie pokocha? Czy ta miłość będzie tak okropna? Możesz wydychać. Tak, kochał cię, ale w jedyny sposób, w jaki może kochać uzależniony od narkotyków, popaprany mózg: z niekonsekwentnym uczuciem i częstym odstawieniem. I założę się, że wściekłość została zachowana tylko dla tych, których kochał. A ty stałeś, biorąc to. Ponieważ go kochałeś. Czy byłeś głupcem? Znowu wydech. Nie. Byłeś czysty, niewinny i przywiązany, a przede wszystkim pełen nadziei. Teraz weź długi, powolny wdech, zanim odpowiem na następne pytanie. Czy mój tatuś mnie kochał? To czułe pytanie, na które musisz odpowiedzieć, zanim przejdziesz do miłości, która wydaje się bezpieczna, a nie krucha i zagmatwana. Może to zrobił. Może nie. Może miał swoje własne demony do zmagania się, podczas gdy ty stałaś będąc świadkiem jego okropności z dzieciństwa. Może po prostu go tam nie było, więc nie możesz być pewien. Ale chodzi o to, że twoje pytanie tak naprawdę nie dotyczy twojego chłopaka, twojego ojca, czy nawet twojej matki, którzy również mogą mieć konia w tym wyścigu. Twoje pytanie dotyczy Ciebie. Czy potrafisz kochać siebie wystarczająco? Czy jesteś kochany nawet po tym, jak mężczyźni powiedzieli ci inaczej? Zrób wydech i uwierz w to: jesteś kochany. Jesteś parowcem zaopatrzonym w wystarczającą ilość miłości, by pomieścić mężczyznę, rodzinę i cały świat. Ale musisz tylko trochę lepiej nawigować. Nie pozwól, aby twój statek ponownie osiadł na mieliźnie. Pięć lat to za dużo czasu, by marnować na głupca, kochanie. Kiedy mężczyzna cię skrzywdzi, musisz o tym porozmawiać. Oczywiście rozmowa powinna odbywać się w chwili spokoju lub czułości, a nie w ferworze chwili. Jeśli nie może negocjować, a potem czujesz się gorzej, zabierz swoją miłość gdzie indziej. I zawsze powtarzaj mantrę: „Jestem kochany. Jestem kochany. Jestem kochany”. Ponieważ jesteś. Brak porad w zakresie poradnictwa lub psychoterapii: Witryna nie zapewnia porad dotyczących psychoterapii. Witryna jest przeznaczona wyłącznie do użytku przez konsumentów w celu poszukiwania ogólnych interesujących informacji dotyczących problemów, z jakimi mogą się zmagać ludzie jako osoby fizyczne oraz w związkach i powiązanych tematach. Treść nie ma na celu zastąpienia ani nie służy jako substytut profesjonalnych konsultacji lub usług. Zawarte obserwacje i opinie nie powinny być błędnie interpretowane jako konkretne porady doradcze.
Nigdy nie byłem w stanie niczego oglądać z powodu internetu. Nie widzę tego. Jeśli chcesz się z kimś przespać, możesz to robić każdego dnia, o każdej porze" – wiadomość tej treści zostawił na poczcie głosowej Torrado.
Nigdy nie byłem w związku. Od zawsze samotny, nie dlatego że jestem brzydki/gruby/głupi. Nie chce wejść w związek bo taką przysięgę sobie złożyłem(sam przed sobą) a swoje życie poświecę pracy i treningowi aby każdego dnia być lepszym człowiekiem. Mój wrodzony chłód emocjonalny i dystans do ludzi tylko mi pomaga bo większość dziewczyn zniechęca mój charakter. Mimo zainteresowania dziewczyny to każdą odrzucam. Kocham wolność jaką daje życie singla, chce się napić piwa to się napije, chce polecieć do Meksyku nawet jutro to lecę. I na pewno mi się nie odmieni bo jestem już blisko 30(nie, nie zostanę magiem. mam to za sobą) a w pewnym wieku człowiek jest już zwyczajnie jest za stary na miłość dlatego im więcej będę mieć lat tym mocniej będę trwał na drodze jaką obrałem. Ale czasem zastanawiam się jak to jest po drugiej stronie? Mieć kogoś, dbać o tą osobę, być ograniczanym? Bo moja wizja związku to nie cukierki, serduszka i całe to rzyganie tęczą. Zwykła ludzka ciekawość #zwiazki
Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Mam 27 lat skończone a nigdy nie byłem z dziewczyną w związku na poważnie zawsze kończyło się na 1-2 spotkania czy to normalne?
Odpowiedzi Qrolik odpowiedział(a) o 20:43 Jesteś ciałem A, a ten ktoś to ciało B. Musisz uważać żeby ciało C się nie wpierdoliło i nic nie zrobiło. A i pilnować swojego ciała B żeby nie poleciało do ciała C :) albo jak bd cialo D to cialo B bd złe ... to skomplikowane ;D No powiem ze fajnie całowanie chodzenie za rękę gadasz z ukochaną osobą :) и α т ι odpowiedział(a) o 20:43 Najlepiej, jak sama się przekonasz. Wiedz, że to jest za.[CENZURA].iste uczucie ; D blocked odpowiedział(a) o 20:43 . [CENZURA].owo !Może pierwszy raz jest fajny i wog. ale już później ci się nudzi i wieźź , chłopka się robi nudny a no łazisz za rękę przytulasz całujesz gadasz i kochasz ja jestem w zwiazku od pół roku :-) musisz trafić na kogoś odpowiedniego i pamiętaj nic na siłe zależy jak ci sie traija osobiście umrę jako stara panna z kotemmoja kol jest w zwiazku 2 alta i jest szcześliwa, a druga trafiła na takiego gościa, że raz sie nie odzywał, raz podrywam innych, cieął się przez niego, aż wkońcu z nią zarwał...kwesta faceta aduuuś odpowiedział(a) o 20:46 wspólne tematy, uczucie, całowanie się, macanko , wspólne imprezy, wypady do kina ze znajomymi itp ; ) Świetnie jest, jeślii tylko darzysz tą drugą osobę uczuciem Drysh odpowiedział(a) o 22:54 W takich poważnym związku to byłam tylko raz , wiesz fajnie tak jest miec taką osobę dla której jest się najważniejszą , zawsze ciebie przytuli , pocieszy , rozweseli . Ten związek bardzo długo trwał , wspominam go dobrze , ale niestety nie skończył się dobrze . Pamiętam jak spędzaliśmy ze sobą dużo czasu kinie , te pocałunki . To było takie fajne uczucie . Sama przekonasz się najlepiej ;* Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Nie trzymałam nawet żadnego za dłoń, nie mówiąc już o innych sprawach. Skocz do zawartości. Nigdy nie byłam w związku. Przez Gość brak mi miłości, Wrzesień 22, 2015 w Dyskusja
Problemy rozmaite - Nigdy nie byłem w związku Flavio - 2015-10-22, 13:34Temat postu: Nigdy nie byłem w związkuHej. Tak jak wyżej. Uważacie że to wstyd ? Mam 23 lata a więc nigdy nie miałem dziewczyny i nigdy się nie całowałem a ni nic z tych spraw. Czy uważacie że teraz gdy spotkam się z jakaś dziewczyną ? Amb - 2015-10-23, 00:53Że teraz co? Flavio - 2015-10-23, 22:24No ze taka potencjalna partneria bedzie miec za dziwaka ? Amb - 2015-10-25, 13:58A no nie wiem, a masz jakieś dziwactwa? Flavio - 2015-10-28, 16:45Nie poprostu nie jestem przystojny i jestem niesmialy. Fajtula - 2015-11-01, 19:04Musisz uświadomić sobie, że jesteś w świetnej sytuacji, zupełnie świeży i niezlękniony na ówczesnym rynku. Wystarczy tylko, że odkryjesz w sobie potencjał, rozwiniesz go, a babki będą leciały do Ciebie jak pszczoły do miodu. (Żartuję przy prawdzie.) Pisząc potencjał, mam na myśli to, co najbardziej Ci odpowiada. To nie musi być siłka czy bezmyślne kopanie, jeżeli lepiej czujesz się w pojedynkach umysłowych, staraj się przebywać w gronie do tego przeznaczonym. Serio, pokazując się ze swojej najlepszej strony, zainteresujesz sobą towarzystwo, zwrócisz uwagę. A nie mając wcześniej styczności z kobiecymi rozterkami uczuciowymi, masz szansę swojej pierwszej partnerce zapewnić fantastyczną relację, pełne zaangażowanie, kierowanie się własnym poczuciem, a nie wychodzonymi schematami. Przygotuj się i powodzonka! ;) Amb - 2015-11-01, 23:38Słuchaj Fajtuli, ona się zna na tych rzeczach! Poza tym, stary, nieśmiały facet to zagadka, a laski lubią zagadki. Mogę też przytoczyć szaloną historię mojego kolegi, który w 27 roku swojego życia chciał wyznać miłość pewnej młodej damie. Poszedł do jej domu i pech chciał, że była tam tylko współlokatorka, która jednak zaprosiła na herbatę i rozmowę, podczas której facet zdradził swoje zamiary, ale i także obawę, ponieważ nigdy przedtem z nikim się nie całował i jest nieśmiały. Wspaniałomyślna nowopoznana koleżanka postanowiła zatem nauczyć niedoświadczonego, co by umiał. Koniec historii, co było potem, tego nie opowiem The man - 2015-11-03, 06:36Nie wybuchly Ci jądra jeszcze ? Fajtula - 2015-11-07, 23:22The man, jak Ty, gdzie Ty? Żyjesz? The man - 2015-11-09, 11:51a czemu mam nie żyć ? powidlo - 2015-11-09, 14:08The man, bo w sumie czego nie? The man - 2015-11-09, 19:37No dobra ,jebne się dziś na sznur ,ktoś chętny do pobujania ? (glupie pytanie ,wiadomo że wszyscy ) powidlo - 2015-11-09, 22:25Ten niewolnik-dziecko z Twojego avatara Chyba nie byłeś na tyle lekkomyślny, aby rzucić mu skarpetkę? The man - 2015-11-10, 10:24Tak, teraz poszedł pierścień niszczyć powidlo - 2015-11-10, 12:37No to dupa, chyba że wymyślisz umowę z odpowiednimi kruczkami
Nasze małżeństwo przeżywało ewidentny kryzys. Nie miałam cienia wątpliwości, że całą winę za ten stan ponosi Tomasz, dla którego, odkąd awansował na dyrektora dużego przedsiębiorstwa, najważniejsza była praca. Od ponad roku spędzaliśmy ze sobą najwyżej godzinę, dwie dziennie. Nie miał dla mnie czasu nawet w weekendy
Gorące dyskusje ostatnie 12h Jadę pociągiem do Krakowa i cały przedział zapełniony jest starymi babami, które sieją propagandę rodem z #tvpis. Nawet zdrzemnąć się nie mogę. - Więcej ludzi chodzi do psychologa niż do kościoła, bo nie chcą do księdza, to muszą się psychologowi wyspowiadać XD - Młodzi ludzie nienawidzą PiS, bo ten chce uratować Polskę. Niemcy chcą całą Polskę kupić, Tusk nakradł, a Trzaskowski zakpił z ofiar Smoleńska, bo nie chciał alarmu włączyć. - Dzieci mają ubogie słownictwo przez komputery i smartfony, dzieci mają autyzm przez komputery i smartfony, dzieci się nie rodzą przez komputery i smartfony… całe zło tego świata to komputery i smartfony - Młodzież nie zastała prawdziwej biedy, dlatego tak narzekają - Młodzi uprawiają seks i biorą narkotyki w supermarketach (???) Ratunku, jeszcze 5 godzin jazdy przede mną XD #starebaby #bekazpisu #patologiazewsi #gownowpis #neuropa pokaż całość odpowiedzi (44) Fotografia, która uratowała życie tej kopanej kobiety, dosłownie. "Chciałam po prostu umrzeć szybko" - Iryna Dovgan, Ukrainka porwana i torturowana przez rosyjskich separatystów w roku 2014. Życie uratowało jej zrobione ukradkiem zdjęcie, które obiegło świat. Przez 5 dni oraz 4 noce była przesłuchiwana. Na różne sposoby torturowana. Gwałcona. Bita brutalnie do krwi, i wielokrotnej utraty przytomności. Aby nie usnęła, świecono jej w oczy latarkami. Czwartego dnia zawieszono jej na sznurku na szyi tabliczkę: „Ona zabija nasze dzieci i jest agentką", wywieziono do centrum Doniecka i postawiono przy tym słupie, aby Rosjanie mogli się nad nią znęcać. Była przez przechodniów bita, kopana, opluwana, wyzywana. Przez wielu Rosjan. Jedna kobieta niosąca zakupy wyjęła z siatki pomidory i wciskała je w oczy Iriny. Zdjęcie zrobił ukradkiem Mauricio Lima, brazylijski korespondent wojenny, który z hotelu przesłał je do „New York Timesa". W kolejnym dniu tortur już nawet nie była przykuwana kajdankami do kaloryfera, bo nie była w stanie chodzić, była wleczona po podłodze. O uwięzionej Irinie dzięki fotografii zrobiło się głośno na świecie. Organizacje międzynarodowe, kobiece, ONZ, domagały się uwolnienia jej. Moskwa przysłała ludzi, którzy nakłonili oprawców, aby ją zwolnili, bo jeśli zginie, sprawa zaszkodzi wizerunkowi żołnierzy. Mieli przecież wyzwalać Ukrainę, a torturują jej obywateli. #ukraina #rosja #ruskimir #wojna #historiajednejfotografii pokaż całość odpowiedzi (63) Uf jak dobrze ze ja w takich przedstawieniach udzialu nie biore #polska odpowiedzi (131)
I w pewnym momencie gdy prowadziłem 5 równoległych relacji stwierdziłem, że mnie to męczy emocjonalnie i wybrałem z tych 5 jedną, która na ten moment bardzo mi odpowiada - nie pije, jest z natury spokojna, ma autorytet w ojcu (eks żołnierz), medytuje i ćwiczy ze mną codziennie rano, nie wkurwia mnie, umie się sobą zająć.
Strona Główna Pytania I Odpowiedzi Mam 25 Lat I Nigdy Nie Byłam W Związku Ani Nie Uprawiałam Seksu. Niektórzy Moi Znajomi W Moim Wieku 4 odpowiedzi Mam 25 lat i nigdy nie byłam w związku ani nie uprawiałam seksu. Niektórzy moi znajomi w moim wieku są już po ślubie. Przeraża mnie to. Mężczyzni ogromnie mi się podobają, bardzo chciałabym się zakochać, pójść na randkę, trzymać się za ręce, wziąć ślub. Jestem jednak nieśmiała w kontaktach z mężczyznami. Boję się, że już dla mnie za późno, aby zaczynać "romanse" i już nie znajdę swojej drugiej połówki. Gdzie udać się po pomoc? Szanowna Pani, W pierwszej kolejność chciałabym nawiązać do Pani obawy, czy nie jest dla Pani zbyt późno na szuanie partnera. Nie ma określonego wieku, który byłby lepszy czy gorszy na zakochiwanie się, wiązanie z kimś, chodzenie na randki. Są osoby, które wiążą się ze sobą w wieku nastoletnim i trwają ze sobą przez całe życie, są osoby, które wchodzą w związki we wczesnej dorosłości inne w wieku średnim, jeszcze inne poznają swoich partnerów w starszym wieku. Wiele osób przeżywa różne związki, ponieważ z różnych przyczyn inne nie przetrwały. Wiek 25 lat nie oznacza, że jest dla Pani zbyt późno, tym bardziej, że wprost pisze Pani o potrzebie poznania kogoś, zakochania się, chodzenia na randki, związania się z kimś na stałe. Rozumiem, że to, co stanowi dla Pani trudność to nieśmiałość w kontaktach z mężczyznami. Nad nieśmiałością można pracować, ważne jest jednak dokładniejsze poznanie Pani trudności i zrozumienie jej przyczyn oraz mechanizmów podtrzymujących problem. Po pomoc może zgłosić się Pani do psychoterapeuty, z którym dokładniej będzie mogła Pani omówić swoje trudności i we współpracy z nim podjąć pracę nad ustalonymi celami. Mam nadzieję, że moja odpowiedź okaże się dla Pani pomocna. Pozdrawiam serdecznie i życzę Pani powodzenia, Emilia Misiaszek Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu. Pokaż specjalistów Jak to działa? Droga Pani, na miłość i - jak to Pani określiła - romanse nigdy nie jest za późno. Znam osoby po siedemdziesiątce, które przeżywają miłość, są szczęśliwe i cieszą się tym. A Pani jest bardzo młoda, ma Pani dopiero 25 lat. Oczywiście są osoby w Pani wieku, które i inicjacje seksualną i pierwsze związki mają już za sobą, jednak Pani ma od nich więcej doświadczeń i może mieć bardziej sprecyzowane oczekiwania. Jestem przekonany, że dobry psycholog odpowiednio przepracuje z Panią kwestie samooceny i wchodzenia w związki i przygotuje Panią do tego etapu życia. Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog Szanowna Pani, w żadnym wieku nie jest za późno na przeżywanie radości płynącej z bliskości i bycia z drugą osobą. Niejednokrotnie narzucony pewien model postępowania staje się wyznacznikiem normy, niekoniecznie nią będąc. To co jest normą ma charakter względny, dynamicznie wyznaczany. Niekoniecznie trzeba się do tego, co ma być modelowe na siłę dopasowywać. Każdy z nas jest inny i potrzebuje właściwego dla siebie czasu na przeżywanie radości i z partnerstwa i z intymności. Ni mniej istotne jest to, co powoduje Pani nieśmiałość w kontaktach z mężczyznami. Ustalenie przyczyny takiego stanu rzeczy, pomoże wdrożyć - w uzgodnieniu z Panią - odpowiednie działania, by odzyskała Pani pewność siebie i zaczęła funkcjonować tak, jak Pani pragnie. Proszę udać się do psychologa/terapeuty, by omówić tę kwestię. Z uszanowaniem, dr n. hum. Monika Gmurek Dzień dobry, Ma Pani 25 lat czyli przed sobą prawie całe życie i na pewno duże szanse aby kogoś poznać. To, że Pani ma co do tego wątpliwości, to objaw krytyki wewnętrznej, jak i pewnie wpływu otoczenia, porównywania się do innych koleżanek. Taka krytyka sprawia, że jeszcze trudniej się otworzyć i przełamać. Z drugiej strony jest coś, co sprawia, że Pani nie jest w stanie nawiązać bliższych kontaktów z mężczyznami - to mogą być ważne przyczyny, wynikające z minionych doświadczeń. Polecam psychoterapię aby lepiej zrozumieć podłoże Pani trudności i pomóc znaleźć swój własny sposób funkcjonowania w relacjach, taki w którym Pani będzie mogła w pełni realizować swoje potrzeby. Pozdrawiam serdecznie, Justyna Wojciechowska Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo. Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle. Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza. Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą. Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza. Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków. Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków. Specjalizacja Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie Twój e-mail Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie. Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dotyczących stanu zdrowia w celu zadania pytania Profesjonaliście. Dowiedz się więcej. Dlaczego potrzebujemy Twojej zgody? Twoja zgoda jest nam potrzebna, aby zgodnie z prawem przekazać wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o zadanym przez Ciebie pytaniu. Informujemy Cię, że zgoda może zostać w każdej wycofana, jednak nie wpływa to na ważność przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych podjętych w momencie, kiedy zgoda była informacje o moim pytaniu trafią do Profesjonalisty? Tak. Udostępnimy wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o Tobie i zadanym przez Ciebie pytaniu. Dzięki temu Profesjonalista może się do niego mam prawa w związku z wyrażeniem zgody? Możesz w każdej chwili cofnąć zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Masz również prawo zaktualizować swoje dane, wnosić o bycie zapomnianym oraz masz prawo do ograniczenia przetwarzania i przenoszenia danych. Masz również prawo wnieść skargę do organu nadzorczego, jeżeli uważasz, że sposób postępowania z Twoimi danymi osobowymi narusza przepisy jest administratorem moich danych osobowych? Administratorem danych osobowych jest ZnanyLekarz sp. z z siedzibą w Warszawie przy ul. Kolejowej 5/7. Po przekazaniu przez nas Twoich danych osobowych wybranemu Profesjonaliście, również on staje się administratorem Twoich danych osobowych. Aby dowiedzieć się więcej o danych osobowych kliknij tutaj Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Tłumaczenia w kontekście hasła "Byłem już w związku" z polskiego na angielski od Reverso Context: Byłem już w związku na odległość. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
fot. © BORA - hansgrohe / SprintCycling Drogą przez ciernie okazał się dla Alexandra Vlasova debiut w Tour de France. Lider grupy Bora-hansgrohe mimo kłopotów zdrowotnych ukończył zmagania na piątym miejscu. 26-letni zawodnik był wymieniany w gronie kandydatów do podium wyścigu, jednak już w pierwszym tygodniu zanotował spore straty, które stanowiły konsekwencję kraksy. Później piął się systematycznie w górę tabeli, przebił się z drugiej dziesiątki na piątą lokatę, po przedostatnim etapie, jeździe indywidualnej na czas. To był szczyt możliwości Rosjanina w tegorocznej "Wielkiej Pętli". Zważywszy na problemy z jakimi się zmagał, wynik godny uznania. Tour jest inny niż wszystkie inne wyścigi. Przed debiutem wszyscy mówią, że trudno jest pojąć to doświadczenie jeśli się go nie doświadczyło na własnej skórze. Potwierdzam, Tour to wyjątkowe ściganie. Każdy dzień w peletonie jest stresujący, nie ma łatwych etapów – relacjonował po wyścigu Rosjanin. Zacząłem wyścig w dobrej formie, pewny siebie, nawet jeśli moje przygotowania nie przebiegły idealnie ze względu na koronawirusa podczas Tour de Suisse. Po kraksie Tour zmienił się jednak w walkę o przetrwanie. Naprawdę bardzo cierpiałem. Moje bojowe nastawienie i opiekujący się mną koledzy pozwoliły mi przetrwać wyścig. Po kraksie ani na moment nie czułem, że jestem w stanie jechać na poziomie, na jaki mnie naprawdę stać – wyjaśnił. Vlasov w trzecim tygodniu imo kłopotów jechał aktywnie. Trzy pirenejskie etapy kończył odpowiednio na szóstym, ósmym i dziewiątym miejscu. Czasówkę pojechał gorzej tylko od trzech zawodników walczących o podium. Miałem lepsze i gorsze dni, ale nigdy nie wróciłem do topowej dyspozycji, którą prezentowałem wcześniej. Nie mogę tego zmienić. Piąte miejsce to w tych warunkach dobry wynik. Jestem trochę zaskoczony, że się udało, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Jestem zadowolony z wyniku, bardzo z ekipy, zwłaszcza z tego jak walczyliśmy o ten wynik. Jeśli wrócę tu za rok, będę wiedział czego się spodziewać i to na pewno mi pomoże. Vlasov stawia sobie wysokie cele, a w Bora-hansgrohe pracuje z trenerem Sylwestrem Szmydem. Polak przed Tour de France zapewniał, że forma jego podopiecznego pozwalała na myślenie o wysokim miejscu. Do momentu wycofania się z Tour de Suisse jeździł sobie na luźnej nodze – przyznał Szmyd w rozmowie z " podczas mistrzostw Polski. Ja nigdy nie ograniczam moich zawodników. Ja nie chcę powiedzieć mu, że jedziemy po top5 czy podium. Nie, jedziemy wygrać Tour. Nie znaczy, że jak będzie drugi, to będziemy zawiedzeni. To jest 21 dni, wszyscy wiedzą jak się Wielkie Toury rozgrywają, co się może stać. Pracowaliśmy, żeby był przygotowany jak najlepiej i jest przygotowany jak najlepiej. Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.
. sqhu1089eg.pages.dev/457sqhu1089eg.pages.dev/638sqhu1089eg.pages.dev/640sqhu1089eg.pages.dev/57sqhu1089eg.pages.dev/96sqhu1089eg.pages.dev/482sqhu1089eg.pages.dev/544sqhu1089eg.pages.dev/761sqhu1089eg.pages.dev/523sqhu1089eg.pages.dev/540sqhu1089eg.pages.dev/978sqhu1089eg.pages.dev/273sqhu1089eg.pages.dev/349sqhu1089eg.pages.dev/314sqhu1089eg.pages.dev/267
nigdy nie byłem w związku