Przewidywany czas odpowiedzi: Adresy i kontakt Adres Adresy Cennik Opinie (49) Odpowiedzi na pytania (1) Doświadczenie Nie rezygnuj ze zdrowia Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie. Pokaż specjalistów Jak to działa? Adres Moje doświadczenie Usługi i ceny Ceny dotyczą wizyt prywatnych. Popularne usługi Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Pozostałe usługi Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik Stefana Okrzei 29, Mikołów Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik 49 opinii pacjentów Wszystkie opinie się liczą. Specjaliści nie mogą zapłacić za zmianę lub usunięcie opinii. Dowiedz się więcej. N Użytkownik zweryfikowany 21 maja 2022 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • zaburzenia ssania,połykania,żucia Pani Marzena ma duże doświadczenie i olbrzymią cierpliwością dla małych pacjentów. Po pierwszej wizycie okazało się, że mamy spore problemy z napięciem w obrębie jamy ustnej i nieprawidłową pionizacją języka. Nagle problemy syna czyli nieakceptowanie smoczka i butelki, częste ksztuszenie się czy też spanie z otwartą buzią i opadniętym językiem miały swoją przyczynę. Po 5 miesiącach wizyt sukces :) Dziękujemy za zaangażowanie i cierpliwość! Profil nieaktywny Użytkownik zweryfikowany 5 stycznia 2022 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • zaburzenia ssania,połykania,żucia Chodzimy do Pani Magister z dwójką synów, każdy z innym problemem, jednak w obu przypadkach udało się znacząco poprawić lub zniwelować problemy. Serdecznie polecamy ze względu na indywidualne podejście i szereg przydatnych informacji i wskazówek. S Szczęśliwa Mama Użytkownik zweryfikowany 28 października 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • opóźniony rozwój mowy W naszym przypadku terapia Tomatisa okazała się strzałem w dziesiątkę. Dosłownie po kilku dniach terapii u naszego prawie 3 -letniego syna zauważyliśmy niesamowity rozwój mowy. Ponadto terapia miała ogromny wpływ na poprawę koncentracji naszego malucha. Co więcej syn z radością biegnie na kolejne zajęcia! Kilka lat wcześniej Pani Marzena pomogła nam zwalczyć wadę wymowy u starszego dziecka, więc nie mieliśmy wątpliwości, że właśnie u Pani Marzeny możemy liczyć na profesjonalną opiekę. Dziękujemy :) J Justyna Użytkownik zweryfikowany 27 października 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • terapia logopedyczna Trafilismy do Pani Marzeny w sierpniu 2020 roku,bylismy przerażeni ponieważ syn kompletnie nic nie mówił a miał prawie 3 mojego syna stwierdzono afazje(również w poradni pedagogiczno-psychologicznej), Pani Marzenka od razu przystąpiła do po pierwszej terapii Tomatis zauważyłam że syn próbuje się z nami komunikować za pomocą słów,wcześnie był to "bełkot " jeśli mogę to tak nazwać kompletnie go nie rozumieliśmy,mówił jak gdyby po także do pani Marzenki na zajęcia logopedyczne,po każdym spotkaniu syn robił olbrzymie postępy,juz nie wspomnę z jaką radością tam chodził,również inne terapeutki pracujące w tym gabinecie przyczyniły się do tego iż nasz syn dalej korzystamy z tepanii Tomatis bo syn ma jeszcze minimalny problem z budowaniem zdań ale wiem że dzięki Pani Marzence wyjdziemy na prostą to ona wyprowadziła nam syna i jesteśmy jej niesamowicie wdzięczni. Z czystym sumieniem mogę Panią Marzenę polecić wszystkim i jestem pewna ze każdemu pomoże,to kobieta o wielkim sercu i niesamowicie dużej kompetencji. A Agnieszka Użytkownik zweryfikowany 27 października 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • konsultacja logopedyczna Trafiliśmy do Pani Marzeny z niespełna trzy latkiem który nie mówił. Diagnozę jaka postawiła Pani doktor to zaburzenia uwagi słuchowej i "afazję" bez żadnych badań. Gdy wyszłam z gabinetu byłam tak wystraszona że zgodziłabym się na każdą terapię byle dziecko zaczęło mówić (nie zostaliśmy skierowani na żadne badania czy neurolog lub badanie słuchu). Najpierw miał chodzić na zajęcia z dziećmi, ale szybko Pani doktor zaproponowała terapię Tomatisa bo nie ma na co czekać!!! Zgodziliśmy się bo wierzyłam w zapewnienia że w ciągu dwóch może trzech cykli syn zacznie mówić. Ale niestety od października do czerwca spędziliśmy u Pani Marzeny z zapewnieniem że kolejny cykl pomoże, ale tak się nie stało. Na szczęście postanowiłam pójść skonsultować syna do innego nero- logopedy i okazało się że po pierwszej wizycie kazano najpierw zrobić badania a gdy wszytko było ok, to Pani Logopeda zaproponowała nam zajęcia indywidualne. I w końcu dostawałam jakieś zajęcia do domu jak mam z nim ćwiczyć. Teraz mój syn mówi proste zdania, a jego słownik się poszerza z tygodnia na tydzień. Szkoda mi tylko czasu który w mowie dziecka jest bardzo cenny żeby zaczął mówić i nie odstawać od rówieśników (bo pieniądze można zarobić i od nowa odłożyć). Ale tych kilku miesięcy już nie cofniemy. A gdy zrezygnowaliśmy z zajęć u Pani Marzeny, to ani razu się Pani doktor nie zapytała czy Dawid ruszył z mową, co się stało że zrezygnowaliśmy, zero zainteresowania synem. Do póki się płaci dla nad bardzo duże pieniądze to zainteresowanie było, a później okazało się że pacjent już nie jest ważny. Wiem że w innych przypadkach terapia Tomatisa działa, ale u naszego syna była potrzebna praca i ćwiczenia a nie posadzenie dziecka przy stole że słuchawkami na półtorej godziny. J Użytkownik zweryfikowany 4 września 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • zaburzenia ssania,połykania,żucia Pani Marzena- właściwa osoba na właściwym miejscu, wspaniała osoba, lekarz z powołania. Ma doskonałe podejście do swoich małych pacjentów. Dzieciaczki czują się na terapii komfortowo i bezpiecznie- jak u cioci. Dziękujemy za pomoc w masażu wędzidełka, wyjście na "prostą" dzięki skutecznej diagnozie i rehabilitacji ,wszelkie rady i cenne wskazówki. Z całego serca polecam!! Wdzięczna mama Jakuba A Agnieszka Wyciszkiewicz Użytkownik zweryfikowany 30 sierpnia 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • zaburzenia ssania,połykania,żucia Z całego serca mogę polecić Panią doktor Janik. Podejście do dziecka,wytłumaczenie problemu na najwyższym poziomie. Piszę to po dobrych kilku miesiącach leczenia synka,które krok po kroku dają rezultaty. Choć przypadek był ciężki Pani doktor się nie poddała Napiszę tylko tyle: lekarz z powołania M Marta Użytkownik zweryfikowany 11 czerwca 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • zaburzenia ssania,połykania,żucia Do Pani Marzeny trafiliśmy w momencie rozszerzania diety syna. Były problemy z przełykaniem grudek. Pani Marzena trafnie zdiagnozowała skrócone wędzidełko do podcięcia oraz kilka innych problemów z tym powiązanych. Terapia w naszym przypadku szybko zaczęła przynosić efekty :) Obecnie syn sprawnie operuje językiem, pionizuje go, tyłożuchwie się cofnęło, a przede wszystkim jest duża poprawa przy jedzeniu :) Atmosfera w gabinecie bardzo przyjemna. Pani Marzena ma też podejście do dzieci, co jest równie istotne. Polecam z całego serca! H Halina D. Użytkownik zweryfikowany 6 czerwca 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • wczesna interwencja logopedyczna Terapię prowadzoną przez Panią Marzenę możemy polecić z pełnym przekonaniem. Do swojej pracy Pani Marzena podchodzi z dużym oddaniem i sympatią, co odczuwają pacjenci oraz rodzice. W naszym przypadku, dzięki holistycznej diagnozie problemów naszej 2 tygodniowej wówczas córki, znacząco poprawił się komfort życia naszej córeczki oraz nasz. Dzięki trafnej diagnozie i współpracy Pani Marzeny z innymi specjalistami udało się szybko podciąć wędzidełko mojego maluszka i wyćwiczyć język tak, że możliwe stało się ponowne karmienie piersią. Jednocześnie bardzo wczesne zdiagnozowanie asymetryczności główki i systematyczne ćwiczenia dają nam szansę uniknięcia znacznych problemów w przyszłości. Wizyty zawsze odbywają się w miłej atmosferze. Sprzyja to zadawaniu przez nas pytań o wszystko, co nawet w najmniejszym stopniu mogłoby nas zaniepokoić. Z naszej strony serdecznie dziękujemy za opiekę i liczymy na dalszą owocną współpracę. M Magdalena Kawa Użytkownik zweryfikowany 27 maja 2021 Lokalizacja: Neurologopedia Reggio i Tomatis Marzena Janik • zaburzenia ssania,połykania,żucia Do Pani Marzeny trafiliśmy z córka która miała 2 tygodnie i nie przybierała na wadze miała problemy z jedzeniem oraz duszeniem się własną slina. Pani Marzena tylko otwarła buzię od córki zaraz zdiagnozowała oba wędzidełka do podcięcia. Pani Marzena z ogromną cierpliwością i sercem podchodzi do takich maluszków, teraz po zabiegu jeździmy na zabiegi masowania języczka i nauczenia córki odruchu ssania bo tego odruchu u nas w ogóle nie było. Polecam bardzo gorąco. Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz Moje dziecko ma 3 lata i 5 miesiecy byłam znim u logopedy ponieważ potrzebuje pomocy moje dziecko mało mówi wyrazów i prosiłaam by o to by nauczyli go mówić ale pani logopeda stwierdziłam że musze iśc z dzieckiem na badanie suchu ale dla mnie nie zbędne jest chodzic do badanie suchu jak wiem że on słyszy dobże Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej. Moje doświadczenie Podaj uzasadnienie: Potwierdzam, że wskazana opinia łamie zapisy regulaminu
Niełatwo jest zdefiniować jednoznacznie pojęcie sukcesu w przypadku terapii jąkania. W potocznym rozumieniu tego problemu osoba jąkająca się powinna sta-rać się całkowicie usunąć objawy niepłynności ze swej mowy i często takie efekty terapii są rzeczywiście oczekiwane. Istnieje duże prawdopodobieństwo ustąpieniaMożna ich spotkać w kolejce do kiosku, jak przeciągając słowa proszą sprzedawcę o czasopismo, którego nawet nie zamierzają czytać. Albo na ulicy, jak ważąc każdą sylabę, pytają przechodniów o drogę do kościoła, choć ...Można ich spotkać w kolejce do kiosku, jak przeciągając słowa proszą sprzedawcę o czasopismo, którego nawet nie zamierzają czytać. Albo na ulicy, jak ważąc każdą sylabę, pytają przechodniów o drogę do kościoła, choć zaraz potem udają się w dokładnie odwrotnym kierunku. Zdarza się, że ktoś to weźmie za niemądry żart, ale większość mieszkańców Mikołowa tak naprawdę nie przywiązuje do sposobu ich mówienia większej wagi. Wiedzą, że to tylko część ćwiczeń, jakim są poddawani uczestnicy zajęć w Centrum Terapii choć niekoniecznie dadzą to po sobie poznać, wewnątrz przechodzą prawdziwe oczyszczenie. Nie pojmie tego nikt, kto nigdy nie miał problemów z jąkaniem. Każde słowo wypowiedziane bez zacięcia sprawia im nieopisaną przyjemność. Czują się, jakby zaczynali żyć od Czuję się zupełnie nowym człowiekiem. Sama siebie nie poznaję - wyznaje bardzo powoli, ale bez jednego zająknięcia Katarzyna uwierzyć, że jeszcze przed tygodniem nie miała odwagi przedstawić się pozostałym uczestnikom podstawowy trwa dokładnie osiem dni. Wszyscy uczestnicy zaczynają od opowiedzenia o sobie. Zwykle zacinają się już na pierwszej sylabie. Im większy mają problem z wyrażeniem swoich myśli, tym szybciej mają ochotę się prowadzą Henryk Czich i Dawid Tomaszewski, współzałożyciele centrum. Rozumieją przez co przechodzą ich kursanci, bo jeszcze przed kilkoma laty sami zmagali się z takim Grałem w zespole Universe, występowaliśmy na żywo, a tu ani się przedstawić, ani zapowiedzieć następną piosenkę - wspomina Czich. - Od czasu do czasu musiałem udzielić jakiegoś wywiadu i tylko się modliłem, żeby dziennikarze nie odkryli, że się nawet kłopot, by się nagrać na automatycznej sekretarce. Tomaszewski dorzuca, że on nawet nie kupił sobie telefonu komórkowego. Stwierdził, że nie ma sensu, skoro i tak nie będzie go mógł Chodziłem z kolegami na imprezy. Podczas, gdy oni zawierali nowe znajomości, ja siedziałem cicho, bo wiedziałem, że nawet nie dam rady się przedstawić - przez wiele lat próbowali wszystkiego, co się dało - terapii u logopedów, znachorów i… czarodziejów. Bezskutecznie. Nieraz usłyszeli, że albo są za starzy na terapię, albo że jąkania w ogóle nie można wyleczyć. Wreszcie w 2000 r. wyjechali do Kołobrzegu, gdzie dwa razy w roku prof. Lilia Arutyunian prowadziła zajęcia z "nowej mowy". Okazało się, że jej metoda jest zaskakująco skuteczna, jednak zajęcia odbywały się w dość dużych grupach, do tego dość rzadko i bardzo 2003 r. Czich i Tomaszewski podjęli decyzję o założeniu w Mikołowie Centrum Terapii Jąkania, które od tego czasu działa nieprzerwanie, zyskując coraz więcej zwolenników. To jedyny ośrodek tego typu w Polsce. Wciąż się Nie podchodzimy do jąkania jak do choroby. To coś wyuczonego. Coś, co się utrwala przez codzienne powtarzanie - tłumaczą szóstego dnia terapii uczestnicy są rzucani na głęboką wodę. Muszą stanąć przed kamerą i w obecności przechodniów wyrecytować przygotowaną formułkę. Potem dostają jeszcze trudniejsze zadanie: samodzielnie kupić gazetę w kiosku. Najczęściej mają do wymówienia jakiś tytuł z dużą ilością głosek bezdźwięcznych, żeby było jeszcze trudniej. A największa próba dopiero przez nimi. Teraz będą musieli wrócić do domu, a powrót zawsze wyzwala stres. Przez 15 dni będą musieli się porozumiewać "nową mową" wszędzie, dokąd się udadzą: w szkole, w pracy, na zakupach, u znajomych, u lekarza… Jeżeli przejdą i ten test - pozostaje im wrócić do centrum po dwóch tygodniach i dokończyć terapię w cyklu siedmiu dwudniowych podkreślają, że to przyspieszony kurs mówienia od początku. Dają impuls, a człowiek sam musi uwierzyć, że może mówić bez jąkania. Takich ludzi jest coraz Wielka w tym rola Mikołowa - chwali Henryk Czich. - Warunki społeczne do prowadzenia leczenia są wręcz idealne. Mieszkańcy są życzliwi i nigdzie nie ma tylu sklepów z ekspedientami, co tutaj - dodaje pół żartem, pół i mity o jąkaniuTo nieprawda, że…… jąkanie jest problemem typowo logopedycznym. Aparat mowy jąkającego się jest bardzo często bez zarzutu. Nie istnieje węzeł, który mógłby się zacisnąć na jego strunach głosowych. Blokada tkwi w umyśle. To psychika stwarza patologiczny stan mowy.… poprawianie jąkającego się dziecka pomoże mu się pozbyć kłopotów z wymową. W rzeczywistości strofowanie go przyczyni się tylko do pogłębienia problemu. Całą swoją energię skupi na tym, żeby go ukryć - w rezultacie będzie szukać okazji, żeby się nie odezwać.… jąkanie jest nieuleczalne. Wielu specjalistów uruchamia tymczasem szkolenia, których uczestnicy uczą się akceptować swój problem i z nim żyć, zamiast skupić się na jego eliminowaniu.… terapię należy podjąć we własnym mieście. Przeciwnie, leczenie najlepiej rozpocząć w obcym środowisku, z dala od swoich prawda, że…… problemy z jąkaniem u dzieci w wieku od 2 do 5 lat mogą być tylko przejściowe i samoistnie minąć. Tzw. rozwojowa niepłynność mowy może być np. wynikiem tymczasowego stresu. Nie jest to jednak norma i jeśli kłopoty z wymową będą się zbyt długo utrzymywać, konieczna jest wizyta u specjalisty.… do pogłębiania się jąkania bardzo często przyczyniają się najbliżsi, poprawiając lub prosząc o bezustanne powtarzanie zdania.… jąkanie słabnie przy rytmicznej, monotonnej mowie, szepcie i śpiewie. Osoba, która się jąka jest też w stanie mówić bez "zacięcia", gdy jest zupełnie sama lub przebywa w dużym hałasie. Dopiero kontakt z osobami obcymi momentalnie zwiększa problemy z wymową.… każdy przypadek jąkania jest inny, ale zz jego powodu wszyscy ludzie cierpią w bardzo podobny sposób. Rosyjska metodaPierwsze zajęcia w Centrum Terapii Jąkania odbyły się w lipcu 2003 r. Od początku leczenie były oparte na metodzie prof. Lilii Arutyunian. Rosyjska specjalistka od logopedii zaszokowała kolegów po fachu stwierdzeniem, że jąkanie tkwi w społeczeństwie i dlatego należy je leczyć wśród ludzi. Mimo to, okazała się skuteczna i od 50 lat jest wciąż doskonalona - efekty widać na przestrzeni pięcioletniej działalności mikołowskiego centrum, gdzie okres "wolnej mowy" skrócił się z pół roku do trzech ofertyMateriały promocyjne partnera
Biolmed W-ek Centrum Leczenia Jąkania Poradnia Zaburzeń Mowy Neurologopeda, Włocławek. 37 likes. Neurologopeda z 20-letnim doświadczeniem w pracy z osobami: jąkającymi, z autyzmem, z afazjami po
Środa, 22 października 2014 (05:50) W Polsce jąka się około 500 tys. osób. Prawie milion Polaków ma codziennie jakiś problem z blokadą mowy, nie kojarzy jednak tego z jąkaniem się - twierdzi Dawid Tomaszewski z Centrum Terapii Jąkania w Mikołowie, autor książki "Światełko w tunelu", który sam przez 20 lat się jąkał. Osoby jąkające się mają problemy z udowodnieniem swojej wiedzy, problemy ze znalezieniem pracy, niską samoocenę, nie czują się bezpiecznie w miejscach publicznych, mają też problemy w budowaniu poprawnych relacji z partnerem. W Światowym Dniu Osób Jąkających się w Twoim zdrowiu w Faktach RMF FM radzimy Wam, jak skutecznie pokonać ten problem. Jak podkreśla Tomaszewski, jąkanie ciągle uważane jest przez rzesze ludzi jako śmieszny defekt, z którym można się pogodzić, zaakceptować a nawet przyzwyczaić się. Przez wielu specjalistów uznane jest za nieuleczalne. Najczęściej spotykanymi objawami jąkania są powtórzenia sylab bądź głosek. Występuje ono we wszystkich językach świata. Wszystkie narządy mowy większości u większości osób jąkających się działają poprawnie. Jąkaniem rządzi chwilowy stan emocjonalny człowieka. Gdy osoba ma ochotę powiedzieć coś, z czym wiążą się konkretne emocje, jej ciało staje się jak twarda skorupa. Wiele osób cierpi na tzw. blokady mowy. To stan silnego ucisku w okolicach klatki piersiowej lub gardła, nie pozwalający wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Osoba jąkająca się powtarza kilkakrotnie pierwszą sylabę wyrazu. Czasem powtórzeń jest tak dużo, że rezygnuje z dalszej wypowiedzi. Powtórzenie sylab bądź głosek mogą również występować w środku wyrazu. Powtórzenie mogą występować równolegle z przeciąganiem głosek. Słyszymy wtedy ciągnące się dźwięk głoski na początku bądź w środku wyrazu. Tomaszewski podkreśla, że jąkaniu może towarzyszyć olbrzymi wysiłek w powiedzeniu prostych słów. Na twarzy mogą wystąpić skurcze czoła, warg, policzków, wytrzeszcz oczu. W trakcie mówienie osobie jąkającej się z ust może wychodzić język. Osoba ta może wydobywać z siebie tony o wysokich częstotliwościach, podobne do pisku lub płaczu. Są także niewidoczne objawy jąkania się. Jąkający się czuje narastające napięcie przed rozpoczęciem mówienia. Ma przyspieszony puls, oblewają go zimne poty. To wszystko uniemożliwia płynną wypowiedź. Tomaszewski zauważa, że jąkającemu towarzyszą też natrętne myśli - myślenie "do przodu" co mnie czeka, jak to powiem, czy powiem. Osoba wyobraża sobie sytuację, w której za chwilę się znajdzie. Najczęściej taka osoba buduje tzw. "czarny scenariusz". Układa w myślach słowa, zdania, wypowiedź tak, żeby nikt nie zauważył jąkania. Często osoby jąkające się szukają pomocy w przyjaciołach, rodzinie, bliskich. Zawsze znajdzie się ktoś, kto może wyręczyć jąkającego w trudnej sytuacji - podkreśla Tomaszewski. Dotyczy np. odbierania telefonu, zakupów, załatwienia sprawy, zamówienia w restauracji. Jąkający się bardzo często rezygnują z wypowiedzi. Napięcie jest tak duże, że osoba woli sprawiać wrażenie małomównej, skrytej, nieśmiałej niż ryzykować zająknięcie - tłumaczy trener Nowej Mowy. Tomaszewski dodaje, że jąkający posługują się tzw. slalomem. To dynamiczna zamiana wyrazów, zdania w trakcie wypowiedzi. Mistrzowie w tej dziedzinie mają bardzo dobrze rozbudowany słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów. Tak dobrze opanowują zamienienie, że mało kto widzi ich problem. Slalom bardzo wyczerpuje psychicznie - podkreśla Tomaszewski. Na wtórne jąkanie cierpią rodzice jąkających się dzieci. Przeżywają każde słowo swojej pociechy, próbują wyprzedzić jego myślenie. Zastanawiają się jak będzie w przedszkolu czy w szkole. Wielu rodziców mówi o napięciu, ucisku w brzuchu, klatce piersiowej podczas jąkania się dziecka - mówi Tomaszewski. Zdaniem Tomaszewskiego do najbardziej skutecznych metod pozwalających pozbyć się jąkania należy nauka nowej mowy (alternatywna umiejętność płynnego mówienia). Trzeba na nowo opanować czynności wydychania dźwięku, sylab i całych zdań.
"To jest zupełnie inne życie, gdy wiesz, że powiesz wszystko - to jest stan zupełnie nie do opisania" - mówi Dawid Tomaszewski z Centrum Terapii Jąkania w Mikołowie. "Należy słuchać cierpliwie aż osoba jąkająca skończy mówić. Należy wykazać się empatią, zrozumieć te słowa, które wychodzą tak ciężko, poczuć, że ta osoba naprawdę ma coś ważnego do powiedzenia" - podkreśla Tomaszewski. Magdalena Partyła: Co powinno zaalarmować rodziców małych dzieci, co może świadczyć o tym, że maluch być może się jąka? Dawid Tomaszewski: Jeśli chodzi o małe dzieci, to w wieku od 2 do 4 lat pojawiają się tzw. "niepłynności rozwojowe", czasami to są powtórzenia sylab, głosek, przeciąganie. Jeśli to jest powtórzenie podwójne, np. "po-po-poproszę" czy "ma-ma-mama" - nie musimy się obawiać, takie niepłynności najczęściej mijają. Natomiast są sytuacje, kiedy nasilenie tych zacięć jest duże, głoski są kilkakrotnie powtarzane. Wtedy rodzice powinni zareagować, na pewno trzeba się skonsultować z trenerem Nowej Mowy czy z trenerem, który zajmuje się typowo tematem jąkania, żeby zdiagnozować dziecko. Większość osób pewnie będzie chciała skontaktować się z logopedą. Jeśli na przykład dziecko ma kłopot z "m", powtarza "ma-ma-ma-mama", to najczęściej logopeda wyciąga zestaw ćwiczeń na tę literę i ćwiczy na daną literę. Chodzi natomiast o to, że jąkanie to problem natury emocjonalnej, a nie logopedycznej, czyli nawet po takiej serii ćwiczeń z logopedą w gabinecie, dziecko przychodzi do domu i gdy ma powiedzieć "mamo mam ochotę na paluszki", to problem znowu się jak nauczyciel może pomóc jąkającemu się dziecku? Z moich badań wynika, że sytuacja w szkołach, jeśli chodzi o osoby jąkające się, nie jest najszczęśliwsza. Najczęściej to jest tak, że nauczyciel mówi, że różne dzieci mają problemy z wymową i jak ktoś się zatnie, to nie jest to problem. To jest jedna grupa nauczycieli. Druga grupa nauczycieli to są nauczyciele, którzy mimo że wiedzą, że uczeń jest jąkający, to i tak go pytają przy klasie, narażając go na pośmiewisko. Czyli dziecko jąkające się nie powinno być odpytywane ustnie? Nie, na forum klasy nie. Wystarczy, że jedna osoba z klasy będzie się śmiała z osoby jąkającej się, to wspomnienie negatywne zostanie na długie lata. Czasami rzeczywiście dźwięki jąkającej się osoby są śmieszne akustycznie. Są też takie przypadki, że osoba jąkająca się blokuje się. Mój własny przykład - nauczyciel na lekcji pyta, ile wynosi kąt prosty. Wiem, że to 90 stopni. W tym momencie jestem tak zablokowany, że tego "dz" nie mogę na sekundę wypowiedzieć. Całkowita blokada. I stoję jak ofiara na środku klasy. Nauczyciel pyta, czy wiem, czy nie. W końcu wolę skłamać i powiedzieć, że nie wiem i usiąść z ulgą, że nie muszę się męczyć na środku klasy. W momencie, gdy ktoś zadaje pytanie i pan zna odpowiedź, ale nie jest jej w stanie udzielić, to co się wtedy myśli? To zależy od wieku. Na przykład w szkole podstawowej, kiedy człowiek nie ma pojęcia, co to jest jąkanie, to myśli się - jestem do niczego, najlepiej zamknąć się w domu, włączyć komputer i grać całą noc, żeby zapomnieć. Natomiast w gimnazjum czy liceum, to już się myśli jak tu wykombinować coś, żeby zachować kontakt z tą osobą. Najczęściej używa się tzw. slalomów, czyli zamiany trudnych wyrazów na inne wyrazy bliskoznaczne lub jakieś inne podobne, które mogą być w tym momencie użyte. I to działa? To działa, jeżeli da się zamienić. Najgorzej jest z własnym imieniem, bo często miałem tak, że ktoś mi się przedstawia, mówi: jestem Adam a ja wiem, że jestem Dawid i teraz tego Dawid nie zamienię na inne imię. I jest cisza. Mimo że to jest bardzo łatwe imię. Bardzo łatwe, bo dwusylabowe. Ale chodzi o stan emocjonalny, który towarzyszy temu imieniu. Wiem, że to jest moje imię, że ono jest prywatne, ważne. Jąkanie atakuje właśnie w takie rzeczy, które są ważne. Kiedy pan się wyleczył z jąkania? Używam Nowej Mowy ponad 14 lat. To jest zupełnie inne życie, gdy wiesz, że powiesz wszystko - to jest stan zupełnie nie do opisania. To jest taka pewność siebie? Tak, maksymalna pewność, ale też odwaga. Pamiętam takie sytuacje na dyskotekach czy na spotkaniach studenckich, gdzie moi koledzy mieli jakieś opory, żeby podejść do dziewczyny, mimo że się nie jąkali. Ja z nową mową podchodziłem, przedstawiałem się, mówiłem: cześć, jestem Dawid, jak masz na imię? Mówiłem to na całkowitym luzie, wiedziałem, że się nie zająknę, na pewno powiem wszystko płynnie. Ile osób udało się państwu wyleczyć z jąkania? Nazywamy to nauką Nowej Mowy. Przez nasz ośrodek przewinęło się 1500 osób i można powiedzieć, że każdej tej osobie udało się pomóc na tyle, na ile ona sobie sama pozwoliła pomóc. Mamy wiele sygnałów po naszych spotkaniach, że osoby znajdują pracę, poznają swoich partnerów życiowych. To jest dla nas taka nagroda. Co może pan poradzić osobom, które mają kontakt z jąkającymi się. Powinniśmy o czymś pamiętać? Jeśli chodzi o porady, to są takie trzy najważniejsze. Pierwsza to słuchać cierpliwie aż osoba jąkająca skończy mówić. Druga to wykazać się empatią, zrozumieć te słowa, które wychodzą tak ciężko, powoli jak po grudzie to, poczuć, że ten przekaz jest ważny, że ta osoba naprawdę ma coś ważnego do powiedzenia. A ostatnia rada to jest zastanowić się, jak pomóc tej osobie, czyli np. jak zachęcić do podjęcia terapii.